czwartek, 27 grudnia 2012

My escape.


Najcudowniejsza rzecz jaką stworzono : książka. Czytam. Dużo. Zatracam się w tysiącach historii. Przewiduję jak się potoczą, z niecierpliwością czekam co się stanie z bohaterami. Wspaniałe uczucie, kiedy nie ma znaczenia teraźniejszość, żadne smutki z otaczającego świata. Liczą się tylko słowa zapisane na kartkach. Nic więcej. Kiedy wszelkie porażki i zwycięstwa przeżywa się razem z postaciami. Nie raz płakałam, i śmiałam się przy książce. Nie wstydzę się tego. Ja mam swój własny świat, którego nigdy nie zrozumiecie. Tworzy go moja wyobraźnia. Co dzień nowe rozdziały. Bo życie jest książką . Sami ją piszemy. Od nas zależy jak potoczą się losy głównego bohatera. Wy zdecydujecie czy będzie to światowy bestseller czy beznadzieja, do której nikt nie chce zajrzeć.  I pamiętajcie, okładka nie ma znaczenia. Liczy się wnętrze, słowa jakie są w głębi decydują o naszej wartości. Otwórz się, i zacznij siebie czytać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz