sobota, 3 listopada 2012
Hello, November
Witaj w moim pamiętniku, witaj w pamiętniku człowieka zagubionego pośród lustrzanych odbić. Uśmiechnięte i rozpromienione twarze a w wśród nich fałszywe wyrazy, złudzenia. Nagle znikają jak obraz zamazany przez zdenerwowane dziecko, któremu nie wyszedł obrazek. A tym dzieckiem jest Bóg. Eliminuje z pola walki słabe ogniwa. Tak jak Ojciec stara się poprawić wszystkie złe cechy swojej pociechy. Chce jej pomóc. Po kolei pękają lustra, nie ma już fałszywych odbić. A ty człowieczku, pozostaniesz uśmiechnięty czy roztrzaskasz się na milion małych kawałków ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz