,, Nie na każde żegnaj da się od razu pożegnać. ,,
Należę do ludzi którzy przywiązują się do drugiego człowieka z ogromną mocą. I choć niektórzy uważają tą cechę za wadliwą, ja twierdzę wręcz odwrotnie. Dzięki temu niewinnemu usposobieniu jestem walecznym sercem. Niektórych osób nie da się pozbyć bo zbyt wyraźny ślad nakreślili w naszym życiu. Szlak wspomnień, myśli, i obrazów których nie da się wyciąć, zmyć czy w jakikolwiek sposób usunąć. Bo takie osoby sprawią, że da się istnieć i przy tym szeroko się uśmiechać. Kombinując jak popchnąć zamiast ciągnąć syf z ratunkiem pojawia się nikt inny jak Przyjaciel. I wiem i że choćby spadła na mnie lawina zła, wybuchł wulkan myśli czy zalała mnie rzeka smutku on pojawi się i niczym "matka" natura wszystko poukłada. Taka świadomość potrafi nas przenieść przez otaczające bariery, których jest bez liku. Nie da się odejść od tak, pstryknąć palcami i zapomnieć o wszystkim jakby nic nigdy się nie zdarzyło. I ktokolwiek by próbował - polegnie. Bo na nasze szczęście nie składają się wydarzenia. Nie składają się dobra materialne ani wesołe myśli czy pogodne dni. Szczęście to ludzie, którzy nas otaczają i ochraniają własnym ciałem tak jak my ochraniamy ich. Bo przecież to działa w dwie strony. Akcja - reakcja. Ten ktoś, ten wyjątkowy ktoś jest jak słońce. Gdy znika, nastaje ciemność. A gdy pojawia się na horyzoncie, zaczyna rozjaśniać mrok i ogrzewać zdrętwiałe, i zmarznięte serce. Powiedzieć 'żegnaj' to jeden z najtrudniejszych czynów jakie przychodzi nam wykonać. Więc jedyne co mogę teraz z siebie wydusić to 'do zobaczenia'. Jutro, pojutrze, po pojutrze i tak już zawsze. Zrozum. Zostań.
Ja nigdy nie przestaję walczyć o ludzi których kocham.
Napisz ksiazke.
OdpowiedzUsuńhah :)
UsuńDołączam się do sugestii wyżej, czekam na książkę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za spowodowanie uśmiechu :) Książka to strasznie trudna sprawa, niestety
UsuńDla chcącego to nic trudnego ;)
UsuńNie mówię, że nie próbuję :)
OdpowiedzUsuń