piątek, 28 września 2012

1-80-17


,, Naprzeciw siebie widziałam skuloną dziewczynę o niebieskich pełnych strapienia oczach i prawie szarych ustach. Jej twarz wygięta była w grymasie. Nikt nie wie jakie myśli przechodziły przez jej głowę. Nacodzień uśmiechnięta teraz zakłopotana i zła patrzyła wprost na mnie jakby wyczekiwała jakiegoś ruchu. Tak było, przecież oglądałam się w lustrze. ,, 
- Variabele

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz